Znaleziono 89 wyników

Ok. Akcept.

Podoba mi się to. Dopracuj jak będziesz miała czas to coś takiego, z pewnością powstanie.

- Nie traktuj mnie jak kota!
Wycedziła przez zęby. Kocimiętkę jej rzuca! Łaskę robi! Była już prawie u granic swojej wytrzymałości. Jeszcze chwila a zacznie się drzeć, i jakby nigdy nic sobie pójdzi ...

Akcept.

- Wiesz, że to irytujące?
Spytała jak gdyby mówiła do małego dziecka, robiącego niestworzenie duży bałagan. Leu tupnęła nogą jak stara gospodyni i złapała się za głowę. Po chwili dało się słyszeć ur ...

Leu zmieniła się na powrót w człowieka. Miała dość tej ciągłej przemiany.
- Gdzie ty żeś się podział?!
Warknęła Lethanya. Miała dość niemożliwości pokonania przeciwnika no i... Zaczęła się wściekać ...

Kotka wysunęła pazury i wierzgnęła. Raz, dwa znalazła się na grzbiecie orła. Ugryzła go w kark i tak trzymając podrapała do krwi, przy okazji wyrywając mu pióra. Leu prychnęła ukazując kły po czym ugr ...

- To jest nie fair!
Krzyknęła do niego. Po chwili jednak zdała sobie sprawę, że i on może grać nie fair. Z dzikim wręcz uśmiechem przemieniła się w całości w kota i podeszła do głazu a raczej na ni ...

- Okej rozumiem.
Powiedziała promiennie się uśmiechając. Słysząc pytanie Toraka na wpół się przemieniła i przybrała tą samą postawę obronną co wtedy nad jeziorem.
- Koty rzadko zapominają.
Mruknę ...

- Ahaaa... A o co w tym w ogóle chodzi?
Spytała przekrzywiając głowę. Nie rozumiała. Co to te dajmony?! Przychodzą same czy trzeba je złapać? Jeśli to drugie to Leu już rusza na polowanie!

Emo x.x

"No to co chciałeś mi powiedzieć?"

- Nieee...
Rzekła cicho obserwując owego Alka. "Boże, czym jeszcze mnie świat zadziwi?" pomyślała oglądając kruko-coś.
- Niesłyszałam o czymś takim.
Rzekła lekko zawstydzona swą głupotą ...

"Szeregowiec Torak do usług!"

- O mój boże!
Wrzasnęła widząc co się wyprawia. Niech tylko Katara nie gada, że to nie jest zwierzołak.
- Ty chodujesz człowieka!
Jej krzyk był bardzo dziwny a i sytuacja... No cóż, osobliwa.

Leu odwzajemniła uśmiech.
- Ujdzie.
Zarechotała cicho po czym poprawiła opadający sweter. "Trochę się rozciągnął..." westchnęła w duchu. Trzeba będzie kupić nowy...